czwartek, 28 września 2023

 Jak świnka Amelia zaczęła latać!

W lipcu 2022 zgłosił się do Bogusława Pelczara pilot z Kolorado (USA) z zapytaniem czy możemy uszyć skrzydło w kształcie świnki. Wysłał nam kilka zdjęć swojego pupila i wizję tego skrzydła. 




Bogusław Pelczar naszkicował propozycję: rzut i przekrój. Wizja jak to może wyglądać:


I wtedy zacząłem szukać inspiracji :)


Przez długi czas mieliśmy problem ze znalezieniem odpowiedniej tkaniny w kolorze skóry. Firmy które produkują tkaniny na potrzeby paralotniarstwa nie mają takiej. Paleta barw tkanin paralotniowych zawsze jest dość skromna. Ostatecznie po długich poszukiwaniach znalazłem nieco cięższą tkaninę 44gr/m2 w kolorze skin. I to był kamień milowy w rozwoju tej konstrukcji.

 



Pilot z USA miał marzenie, żeby wystartować w Coupe Icare z Amelią. Puchar Ikara  odbywa się co roku we wrześniu. Wyperswadowaliśmy pomysł, że zdążymy zrobić skrzydło do września 2022, ale termin  wrzesień '23 jest całkiem realny.
Rozpocząłem wówczas pracę nad modelem świnki. Miałem kilka pomysłów i wizualizacji, ale żadna mi  się nie podobała na tyle żeby przestąpić do realizacji: 




Kiedy tkaniny były już gotowe do krojenia, a ja nadal nie miałem dobrej wizji kadłuba i modelu tego jak to chcę zrobić. Intensywnie o tym myślałem i pracowałem, ostatecznie pojawił się model świnki który mi odpowiadał. 

Muszę tu zaznaczyć, że kompletnie nie miałem problemów z konstrukcją skrzydła tylko z kadłubem Amelii. Konstrukcja skrzydła bazowała na geometrii skrzydła Ara. "Bazowała" choć jest wiele różnic pomiędzy tymi skrzydłami. Zmieniłem obrys skrzydła i zastosowałem  inny profil aerodynamiczny.
Długo przejmowałem się kadłubem. Pracując na nocnej zmianie w pracy myślami byłem gdzieś indziej. Próbowałem różnych wizualizacji , myślałem i myślałem, aż w końcu któregoś razu Bogusław mi mówi, że nie muszę się tak przejmować kadłubem dlatego że nikt jeszcze nie widział latającej świni :) 






Kiedy już ogarnąłem się z modelem skrzydła ogólnego, przystąpiłem do projektowania szczegółów i przygotowania ramek z wykrojami do krojenia. Chcę tutaj szczególne podziękować  Witorowi Pelczarowi, który pomógł mi to skrzydło wykroić na ploterze laserowym.






Rozpoczął się trudny i żmudny proces szycia ....


Tutaj jeszcze troszkę szycia.....


Chwilka relaksu pomiędzy szyciem ...


I znowu szycie....


W trakcie realizacji postanowiłem przetestować nowa łukowa końcówkę według pomysłu Bogusława Pelczara.



Podczas kiedy ja pracowałem nad czaszą i kadłubem, Bogusław Pelczar pracował nad taśmami do tego skrzydła:





Szymon Pelczar wykonał olinowanie do skrzydła Amelia, któremu jestem bardzo wdzięczny za pomoc:


Kilka zdjęć z realizacji, które były publikowane i te które były tajne ;)
















Parę zdjęć z mojego tajnego, domowego tunelu aerodynamicznego :)








Montaż olinowania:




Czas naglił. Ostatni tydzień przed wyjazdem był jednym wielkim wyścigiem. Na przemian pracowałem, spałem i szyłem. I tak w kółko... W czwartek w dzień wyjazdu testowałem skrzydło na łące niedaleko domu. Byłem z siebie niezmiernie dumny kiedy świnka nadmuchała się tak jak trzeba i nie było większych problemów z jej postawieniem. Amelia prezentowała się wspaniale. 
Emocje sięgały zenitu bo chwilę po testach wyruszyliśmy w drogę na Coupe Icare.    







Coupe Icare to niezwykła impreza. Polecam ją nie tylko pilotom, ale również całym rodzinom. 
To wspaniałe miejsce, gdzie można spotkać mnóstwo ciekawych i inspirujących ludzi. Impreza była przednia. Amelia wzbudziła nie małe zainteresowanie w kręgach paralotniowych. Wystartowałem niemalże ostatni w konkursie i byłem z siebie niezwykle dumny, że mimo kilku trudności udało mi się spełnić swoje wielkie marzenie. Wspominając o tych trudnościach nie mógłbym tutaj nie wspomnieć o mojej ukochanej żonie, która jechała jak prawdziwy kierowca formuły jeden aby na czas udało mi się dotrzeć na rejestrację. Dojechaliśmy w ostatniej chwili. Jury już zamykało namiot, ale dzięki  pomocy kolegi Andrzeja i mojej żony zakwalifikowałem się do konkursu. Emocje przednie, zabawa przednia, wspomnienia pozostaną ze mną do końca życia. 
Właśnie dla takich chwil warto żyć !!!!!Amelia szybuj w przestworzach !!!!!