Zasady korzystania ze sterowania 2D można znaleźć na stronie
Dudek Paragliders:
Natomiast jak dokładnie są rozplanowane liny w
rządzie sterówek, już się nie dowiemy ze strony Dudka. Prawdopodobnie wynika to z tego, że sterowanie 2D możemy dostać tylko na własną prośbę i jest to
dodatkowa opcja.
Sterowanie 2D powstało jako odpowiedź na problemy ze
sterowaniem profilu samostatecznego.
Różnica pomiędzy sterowaniem ‘pełnym’2D a ‘mini’2D jest
taka, że przy 2D zaciągamy 10 komór (6 punktów podczepienia) a przy mini2D 2
komory (2 punkty podczepienia). Konsekwencją czego jest skrętność skrzydła,
skrzydło z ‘pełnym’2D będzie bardziej skrętne.
Obrazują to rys.:
Snake – 2D :
Speedster – z przerobionym Tip Steering Handle na ‘mini’2D:
Przerobienie sterowania w Speedsterze jest dość proste, ale
nie jest zalecane gdyż skrzydło traci swój certyfikat (buhahahaaa). Opiszę ten proceder
gdyż miałem już wiele zapytań na ten temat – zastrzegam jednak nie należy tego
robić samemu w domu ;)
Pierwszą taką modyfikację wprowadziłem w Synthezie parę lat
temu, denerwowało mnie to, że skrzydło praktycznie nie jest skrętne. W tej
chwili latam na Speedsterze z taką przeróbką. Jest tylko jedna niewiadoma – nie
wiemy jak konstruktor ustawił w skrzydle progresję (czyli jaki jest rozkład sił
na poszczególne punkty w galerii hamulca-sterówki) Jednak z doświadczeń
organoleptycznych w Speedsterze, Slalomie sprawdza się to wyśmienicie.
Należy wymontować ze skrzydła mini steróweczki od Tip
Steering i tą linkę przywiązać bezpośrednio do sterówki głównej pomijając białe
plastykowe kółeczko. Jedynie linka od sterówki głównej powinna być
przepuszczona przez bloczek, a linka od stabila pozostaje luźna. Ot cały tajnik
i mamy sterowanie mini 2D.
Problem jest tylko w odpowiednim dobraniu długości i
proporcji linki od sterówki głównej do linki od stabila. Tu na początku zalecam
pozostawienie trochę dłuższych długości tak, żeby się na początku przyzwyczaić
do zmiany sterowania. Proporcję centropłata do stabila na początku powinny być
takie same = równe. (Jak postawimy skrzydło na ziemi to linka idąca do
centropłata i linka idąca do stabila powinny być tak samo odkształcone) Po
kilku lotach można te długości skrócić tak, żeby skrzydło zaczęło lepiej
skręcać, skracamy po 2-3 cm aż uznamy, że jest ok. Trzeba sprawdzić czy przy
stawianiu skrzydła krawędź spływu nie jest zaciągana samoczynnie to by
oznaczało, że przegieliśmy ze skracaniem tych lin. Należy też uważać przy
podejściu do lądowania, gdyż można przeciągnąć skrzydło – proponuje lądować na
prędkości ‘ślizgiem’.
Konsekwencję wprowadzenia takiego rozwiązania niosą ze sobą,
że nie możemy już korzystać z całkowicie odpuszczonych trymerów + wciśniętego
speeda ponieważ nie mamy alternatywnego sterowania, którym wcześniej było Tip
Steering Handle. Należy również sprawdzić czy przy odpuszczonym trymerze nie
zaciąga się nam krawędź spływu. Jeżeli tak się dzieje to oznacza że mamy za
bardzo poskracane liny. Kolejną konsekwencją zastosowania mini2D jest wzrost
sił na sterówkach oraz to że nie mamy certyfikowanych 60cm do przeciągnięcia na
sterówkach, ten dystans drastycznie zmniejsza się.
Zalecanym ustawieniem trymerów jest 2-3cm odpuszczony od
neutrala i wtedy możemy operować dowolnie sterówkami i speedem. 2-3cm daje
około 42-45km/h + speed (10-12km/h) = 52-55km/h to tyle co na całkowicie
odpuszczonym trymie ;)
Plusem jest to, że w każdej chwili możemy wrócić to ustawień
fabrycznych (certyfikowanych ;) wmontowując mini steróweczki.
A najlepiej tego nie robić samemu ;)