O imprezie
dowiedziałem się od kolegi Ya$’ia. Wbiłem w nawigację samochodową Wałyczyk koło
Wąbrzeźna i pokazało mi z Chocenia około 110km, więc bez dłuższego namyślania
się pojechaliśmy z Martą na północ
Na miejscu okazało się, że jest już kilku pilotów i impreza nie jest wcale taka
kameralna o jakiej mi opowiadał Ya$. Łącznie wszystkich pilotów było około 30. Bardzo gościnnie nas przywitali organizatorzy
imprezy, tak że nie bardzo wiedziałem czy ja przyjechałem latać czy biesiadować
przy wspólnym stole.
W końcu termika
siadła, potencjalne CB’eki nie stworzyły się na tyle blisko aby nam zakłócić
latanie i zaczęło się… Na wieczór mieliśmy przewidziane dwa zadania.
Jedno to
trafić woreczkiem z piaskiem do centro, a drugi cel to pokazać się nad miastem
i zrobić kolorowe niebo. W tym czasie w Wąbrzeźnie w amfiteatrze na plaży
zespół Lombard grał koncert. Obydwa zadania wykonaliśmy perfekcyjnie.
Zdobyłem
drugie miejsce w rzucie na celność. Lepszy był Mirek Hołownia, który trafił
woreczkiem w cegłę-centro. Trzecie miejsce zdobył Karamba.
Niestety zbliżająca się burza skutecznie uziemiła wszystkich pilotów nie
pozwoliła zbyt długo pokosiaczyć.
Zabawa była przednia,
moja Motoroma spisała się na medal
Kiełbasa, kaszanka, ognisko,
pogaduchy o silnikach i skrzydłach to coś co PPG’anci lubią najbardziej ;) do późnych godzin nocnych. Chwila drzemki i
znowu latanie. Tym razem obudził mnie dźwięk silnika Janka, który latał w mżawce
i nas obudził. Zanim się wyszpeiłem to przestało padać. Wystartowaliśmy z Jankiem
na rekonesansowe kółko dookoła miasta. W między czasie były rozstawione tyczki
i jak ktoś chciał mógł sobie poćwiczyć. Przed godziną 11 wszyscy byli uziemieni
ponieważ miały przylecieć samoloty.
Po południu okazało się, że
wszyscy po sumie przyjechali z kościoła prosto na piknik. Mnóstwo samochodów,
ludzi, straganów. Odebraliśmy puchary z rąk burmistrza Wąbrzeźna, zrobiliśmy
pamiątkowe zdjęcia.
Parę zdjęć z galerii Łukasz BoryS'a: https://picasaweb.google.com/111314160836708506413/WaYczykSobota8062013?authkey=Gv1sRgCNakoOP6vtKTmwE# Świetna impreza, doborowe towarzystwo, bardzo fajnie spędzony czas. Pozdrawiam wszystkich tambylców.
Nie udało mi się dojechać. Zatrzymała mnie praca w stolicy:) Widzę, że było wesoło. Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuń